Piątkowe notowania skończyły się dynamiczną zwyżką WIG20. Indeks zyskał 1,74 procent przy blisko 890 mln złotych obrotu. Za dobrą postawą rynku stał ożywiony popyt na akcje spółki Allegro, która w drugiej połowie dnia zyskiwała 10 procent i wpływem na indeks przesądziła o obrazie sesji. W istocie do 14:00 indeksowi WIG20 bliżej było do kolejnego dnia konsolidacji w rejonie 1800 pkt., niż odejścia w rejon 1820 pkt., gdzie rynek ulokował indeks na końcowym fixingu. Niestety, dominacja Allegro jest widoczna również w obrocie. Spółka zebrała ponad 250 mln złotych, więc wzrost indeksu w całości ma umiarkowane potwierdzenie w obrocie. Niezależnie od tego rozdanie ustaliło wynik tygodnia na +4,1 procent. Z perspektywy technicznej zakończenie sesji w rejonie 1820 pkt. oznacza, iż rynek podjął kolejną – po środzie – próbę zakończenia konsolidacji i powrotu do fali wzrostowej rozpoczętej zwrotem w rejonie 1500 pkt., która odpowiada za wzrost do 1800 pkt. i umocnienie indeksu o 20 procent. Kontynuacja 20-procentowej zwyżki bez poważniejszej korekty musi stawiać pytania o możliwość kontynuacji bez jakiegoś cofnięcia, ale nie ma wątpliwości, iż apetyty rynku przesunęły się już na strefę 1888-1856 pkt., gdzie podaż i popyt będą walczyły o otwarcie drogi w rejon 2000 pkt. W tym kontekście, trudno nie odnotować również faktu, iż przez większą część tygodnia – a naprawdę od początku listopada – WIG20 silnie korelował z indeksami rynków bazowych. Dzisiejsza zwyżka odbyła się w kontrze do otoczenia, co z jednej strony jest zakładem Warszawy o kontynuację listopadowych zwyżek na świecie, ale też niesie w sobie ryzyko zderzenia lokalnych apetytów wzrostowych z globalną korektą listopadowego optymizmu.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ SA