W czwartek na rozgrzane głowy inwestorów wylano kubeł zimnej wody. WIG20 (-3,4%) zanotował najgorszą sesję od 21 kwietnia, a sWIG80 (-5,4%) od dołka z 12 marca. Z kolei indeks New Connect, gdzie obecni są gł. inwestorzy indywidualni, stracił aż 15%, co jest najgorszą sesją w historii tego indeksu. Największa przecena dotknęła tzw. spółek covidowych, gdzie wyprzedaż zapoczątkowały wtorkowe wyniki XTB. Oczywiście korekta się należała i należy. WIG20/sWIG/NC od dołka zrobiły odpowiednio 40/58/224%. Po wczorajszej sesji jest to „zaledwie” 35/49/175%. Globalne rynki akcji od ponad miesiąca (casus lutego) ignorowały obecność pandemii i II fali w USA. Od kilku dobrych dni widać ponowne wzrosty zakażeń również w Europie, a dzienne tempo wzrostu >11 tys. w UE jest największe od 8 maja. W czwartek dostaliśmy też pierwsze odczyty PKB z Austrii, Niemiec czy Belgii, które wypadły poniżej oczekiwań (-12/-14% r/r). Dziś dane z najbardziej dotkniętych krajów (Włochy, Hiszpania, Francja). Lekko powyżej oczekiwań okazał się odczyt PKB w Stanach (-33% q/q SAAR, -9,5% r/r). W zasadzie sesje za oceanem uratowały dobre raporty technologicznych spółek (Qualcom, PayPal). Po sesji już wyniki opublikowały 4/5 spółek FAANG, które ciągnęły ostatnią hossę (50-80% od marcowego dołka). Pozytywnie zaskoczył Apple, Amazon (sprzedaż +40% r/r) i Facebook, a ich kursy w handlu posesyjnym rosły o 5-6%. Dotychczas ok. 78% dużych spółek podało lepsze od oczekiwań wyniki, ale kursy zaledwie 56% z nich zyskiwały. Dziś raporty m.in. CAT, Chevron, Exxon.
pobierz pełny biuletyn