Wtorkowa sesja wpisała się w obraz handlu jaki znamy od ponad 2 tygodni: konsolidacji w wąskim obszarze i z niskim obrotami. Ostatecznie handel zakończyliśmy 0,5% wzrostem na 2269 pkt, co i tak było wynikiem relatywnie dobrym, szczególnie na tle innych rynków wschodzących. Obawy na popularnych EM'ach wywołała ponownie taniejąca miedź. Czerwony metal stracił na wartości ponad 2% zbliżając się do psychologicznego poziomu 3 USD/lb, czyli okolic czerwcowego dołka. Przecena może niepokoić przed rozpoczynającymi sie dziś ważnymi odczytami makro. O 14:30 poznamy w jakim tempie rozwijała się amerykańska gospodarka w 2Q'13. Oczekiwania na poziomie +1% nie są wygórowane, niemniej zachowanie rynku może zdeterminować popularna zasada "im gorzej tym lepiej" w kontekście prowadzenia ultra luźnej polityki monetarnej przez Fed. Szczegóły co do jej kierunku może dać wieczorny komunikat po posiedzeniu Komitetu. Co prawda, nie będzie konferencji, sesji pytań czy aktualizacji prognoz makroekonomicznych, ale rynki oczekują, że Fed obniży warunki brzegowe utrzymywania QE, a konkretniej stopę bezrobocia z obecnych 6,5%. Patrząc na zachowanie indeksów w Stanach wydaje się, że rynek już ten scenariusz kupił. Wczoraj S&P utrzymał się przy historycznych szczytach, nie zmieniając swojej wartości. Rynek jest dość wykupiony na szybkich wskaźnikach, a nastroje bardzo dobre, co rodzi pole do rozczarowań.
pobierz pełny biuletyn