Środowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych skończyły się zwyżkami najważniejszych indeksów. Średnia grupująca spółki o największej kapitalizacji zyskała 0,47 procent przy zwyżce indeksu WIG o taką samą wartość. Zgodność dwóch kluczowych indeksów dobrze podsumowuje przebieg sesji, która w dużej mierze sprowadziła się do plusowego otwarcia i nieudanej próby podaży w wykreowaniu przeceny wywołanej osłabieniem eurodolara do psychologicznej bariery 1,3000.
W istocie o poranku bykom pomagała informacja, iż w obozie banków centralnych, które poszerzają programy pomocowe, zameldował się Bank of Japan, ale w kolejnych godzinach słaba postawa rynków otoczenia i wspomniana wcześniej słabość pary EUR/USD okazały się silniejsze od doniesień z Japonii. Niemniej uzależnienie rynków od kondycji eurodolara okazało się pomocne w finale dnia, który w największym stopniu był prostym powieleniem powrotu eurodolara do poziomu 1,3050.
Izolując WIG20 od rynków otoczenia należy odnotować, iż indeks ma za sobą kolejną sesje konsolidacji po zwyżce z piątkowego otwarcia, która była na tyle duża, iż gracze potrzebują czasu, by z jednej strony oswoić się z nowymi wycenami a z drugiej oprzeć pokusie realizacji zysków. Na dziś chętnych do przeczekania na nowe impulsy jest ciągle więcej niż realizujących zyski, co owocuje brakiem sukcesów podaży w próbach zepchnięcia indeksu poniżej 2400 pkt. Zadanie ułatwia fakt, iż piątkowa luka była na tyle duża, iż na wykresie indeksu pojawiło się mocne wsparcie, które musi zniechęcać podaż.
W szerszej perspektywie obecna konsolidacja nie ma jednak większego znaczenia. Kluczem do przyszłości rynku jest to, czy bykom uda się zneutralizować opór na 2450 pkt. lub pozwolić na korektę, która nie przyniesie poważniejszych strat technicznych. W takim układzie dryf na małej półce jest niczym więcej niż okresem oczekiwania na ważniejsze wydarzenia, z których jednym będzie sesja piątkowa. Wówczas władzę nad indeksem przejmie rynek pochodnej na WIG20, który rozliczy wrześniową serię kontraktów terminowych.
Adam Stańczak
DM BOŚ SA