Wczorajsza sesja niewiele zmieniła w technicznym obrazie WIGu20. Prestiżowy indeks stracił 0,12% i notuje obecnie wartość 2303.05 pkt. W dalszych wzrostach jesteśmy obecnie ograniczeni pułapami 2332 pkt. i 2354 pkt. Wsparcia dla ewentualnych spadków należy wyróżnić na poziomach 2279 pkt. i 2253 pkt. Mimo, iż wczoraj nie straciliśmy zbyt wiele, to jednak wydaje się, że stać nas było na zdecydowanie więcej. Spadkom przewodziły spółki surowcowe, tymczasem nie było wczoraj żadnej wyprzedaży metali, a przeciwnie – miedź i srebro rosły. Z kolei po silnych wzrostach niewielkie spadki zanotowały we wtorek indeksy w USA. Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,21%, Nasdaq Composite spadł o 0,25%, zaś indeks S&P 500 - o 0,37%. Biorąc pod uwagę, że na ostatnie 15 sesji 12 zapisało się białymi świecami, skala przeceny jest jednak istotnie mała. Dziś zapowiada się barwny i ciekawy dzień handlu. Przede wszystkim w centrum zainteresowania znajdzie się zapewne szef FEDu, który o 16.00 przedstawi półroczny raport nt. polityki monetarnej przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów (sam raport powinniśmy poznać o 14.30). Dodatkowo o 14.30 poznamy liczbę pozwoleń na budowę domów oraz rozpoczętych budów domów. Wcześniej, bo o 13.00, na rynek napłynie liczba wniosków o kredyt hipoteczny w USA. Dodatkowo istotne mogą być również raporty kwartalne Bank of America i BNY Mellon, które poznamy przed rozpoczęciem sesji zza Oceanem. Biorąc pod uwagę poranne oscylujące wokół zera wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie indeksy należy spodziewać się dziś neutralnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie.
pobierz pełny biuletyn