Wczorajsza sesja przyniosła silniejsze odreagowanie ostatnich marazmowych dni. WIG20 zyskał 1,54% i notuje obecnie wartość 2279.09 pkt. Technicznie już na otwarciu pokonaliśmy opór na poziomie 2250 pkt. i wykres blue chipów jest na dobrej drodze, żeby zaatakować pułap 2300 pkt. RSI jest względnie chłodny (40,52 pkt.) i jeśli tylko sentyment pozwoli to wydaje się, że więcej technicznych argumentów mają obecnie byki. Z kolei idąc jeszcze dalej, niewykluczone jest nawet, że nieśmiało kreślimy właśnie prawe ramie odwróconego RGR, z potencjalnych zasięgiem w okolicach 2400 pkt. Równie dobrze zakończyli inwestorzy zza Oceanem. S&P500 zyskał 1,36%, DJIA 1,14%, a NADAQ 1,63%. Poprawa nastawienia to prawdopodobnie reakcja na zapowiedzi szefa FED, iż ograniczanie skupu nie musi rozpocząć się szybko, a same zdania na temat końca skupu pomiędzy członami FOMC są podzielone. Wydaje się więc, że jest szansa aby dziś popyt wykorzystał również techniczne szanse i dalej zaatakował wzrosty. Przynajmniej taki scenariusz jest bardziej prawdopodobny niż powrót spadków i wyszukiwanie lokomotyw do przeceny. Na rozstrzygnięcia całego dnia handlu wpływ będą mieć dane makro ze Stanów Zjednoczonych. O 15.55 poznamy indeks Uniwersytetu Michigan, a wcześniej odczyt inflacji. Biorąc pod uwagę poranne rosnące wartości kontraktów na zachodnioeuropejskie indeksy należy spodziewać się dziś pozytywnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie.
pobierz pełny biuletyn