Po serii mocnych spadków w ubiegłym tygodniu w poniedziałek byki spróbowały złapać oddech na WIG20. Skala odbicia była mizerna (+0,5%, 2244,3 pkt) w stosunku do zjazdu z okolic 2450-2500 pkt, jednak i tak pozwoliło na bycie jednym z najlepszych wczoraj rynków na świecie (i to pomimo wpadki z obliczeniem głównych indeksów, która spowodowała wstrzymanie ich publikacji). Zapowiedź wstrzymania się z drukowaniem pieniędzy przez Fed oraz napięcia w chińskim sektorze bankowym (tamtejszy bank centralny podjął niespotykaną w ostatnich czasach strategię ostrego działania wobec banków) przekładają się na słabe nastroje na światowych rynkach akcji (a także obligacji i surowców). Do rynków rozwijających się (które spadają już od dłuższego czasu) dołączyły ostatnio także parkiety rynków dojrzałych. DAX zniżkował wczoraj o 1,2%. Podobnej skali spadki notowano na Wall Street (S&P500: -1,2%). Dziś rano nastroje są dość zmienne. W Azji większość indeksów jest na minusach. Nikkei225 stracił 0,7%, indeksy w Szanghaju są na około 2-3% minusach (Shanghai Composite jest najniżej od stycznia 2009 roku, czyli praktycznie od dna kryzysu po upadku Lehmana). Natomiast futures na DAX starają się odbudowywać (wzrost o około 0,5%), kontrakty na S&P500 notowane są w pobliżu kursu odniesienia. Wsparcie na WIG20 znajduje się przy ostatnim dołku, czyli 2216 pkt. Poważniejszy opór to dość dalekie obecnie 2300 pkt. Według ubiegłotygodniowych informacji dziś ma się pojawić raport o OFE. Z danych makro mamy dziś popołudniu (14.30-16.00) całą serię informacji z amerykańskiej gospodarki (zamówienia na dobra trwałe, indeks cen domów Case-Shiller, sprzedaż nowych domów, indeks Conference Board, indeks Fed z Richmond). Z rynku krajowego poznamy sprzedaż detaliczną i stopę bezrobocia za maj (10.00).
pobierz pełny biuletyn