Ubiegły tydzień zaczął się od nowego szczytu ruchu wzrostowego trwającego od połowy kwietnia. W kolejnych dniach już tak dobrze nie było. Poziom 2500 pkt okazał się skuteczną zaporą dla byków, dodatkowo mało sprzyjająca koniunktura panowała na światowych parkietach. Ostatecznie piątek FW20 zakończyły na poziomie 2464 pkt, po spadku o 0,2%. Baza po sesji to -14 pkt. LOP dla wszystkich serii wzrósł do 128 859 szt. W piątek nastroje na świecie były mieszane. Większość europejskich parkietów zyskiwała na wartości (DAX: +0,4%), jednak już na Wall Street mieliśmy spadki. S&P500 stracił 0,6%. Dziś rano jest już lepiej. Futures na główny amerykański indeks zyskują 0,5%, kontrakty na DAX są na 0,3% plusie. Japoński Nikkei225 zamknął się na 2,7%. W bieżącym tygodniu oczu i uszy inwestorów skierują się na amerykańską Rezerwę Federalną. W środę decyzja w sprawie stóp procentowych, ale tez przede wszystkim konferencja prasowa B. Bernanke. Rynek nie spodziewa się ani podwyżki stóp (najwcześniej 2015 rok) ani ograniczenia QE. W tej drugiej kwestii będzie jednak szukał między wierszami, kiedy może taki krok nastąpić – spora część ekonomistów spodziewa się, że już jesienią bieżącego roku. Na krajowym podwórku oczekiwany jest w tym tygodniu rządowy raport w sprawie OFE (przynajmniej tak zapowiada część przedstawicieli rządu). Najbliższy piątek to także czas wygasania czerwcowej serii kontraktów terminowych. Tydzień zapowiada się więc interesująco. Na FW20 oporem są okolice 2500 pkt (lokalny szczyt 2505 pkt). Wsparcia można szukać przy 2432-36 pkt.
pobierz pełny biuletyn