Wczorajsza sesja nie przyniosła znaczącej zmiany wartości WIG20. Indeks zamknął się na poziomie 2461,5 pkt, po spadku o 0,1%. Nasz rynek wyglądał w sumie całkiem nieźle na tle innych światowych parkietów. DAX na zamknięciu stracił 1,2%. Jeszcze słabiej było na Wall Street, gdzie S&P500 zniżkował o 1,4%. W USA korekta w ostatnich dniach robi się coraz wyraźniejsza. Od 22 maja, gdy S&P500 odnotował szczyt na poziomie 1687 pkt, indeks stracił prawie 5%. Potwierdza się jednocześnie scenariusz, że nasz rynek w czasie korekty na Zachodzie może zachowywać się relatywnie lepiej (od otwarcia z 23 maja WIG20 zyskał prawie 6%). Dziś rano nastroje są mieszane. Nikkei225 stracił 0,9%. Nieco odbijają kontrakty w USA (około +0,2%), jednocześnie w podobnej skali tracą futures na DAX. Publikowana wczoraj wieczorem Beżowa Księga przyniosła umiarkowania-pozytywny obraz stanu amerykańskiej gospodarki. Dobre dane niekoniecznie musza być dobre dla inwestorów, którzy boją się skutków wygaszania polityki luzowania pieniężnego w USA. Z danych makro poznamy dziś cotygodniową informację o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych w Ameryce (14.30). Decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie EBC (13.45). Nie są spodziewane zmiany, inwestorów zainteresuje bardziej konferencja prasowa (14.30). Kluczowe dane w tym tygodniu pojawią się jutro (miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy). Od kilku dni WIG20 utrzymuje się ponad poziomem 2450 pkt, tu należy szukać pierwszego poziomu wsparcia, niżej są to okolice 2400 pkt. Oporem jest lokalny szczyt na poziomie 2489 pkt.
pobierz pełny biuletyn