Na czwartkowej sesji byków mogły "dobić" tylko odczyty PMI dla przemysłu w Europie. Po silnej przecenie na giełdach azjatyckich handel rozpoczynaliśmy w okolicach wsparcia 2320- 2330 pkt, czyli 1,3% pod kreską. Niemniej byki nie pozwoliły na zejście poniżej wskazywanych poziomów i ochoczo podkupowały akcje. Tuż przed godziną 10, kiedy poznaliśmy dane nt. PMI popyt odetchnął. Nastroje menedżerów logistyki w kwietniu pozytywnie zaskoczyły. W przypadku Niemiec PMI wzrósł do 49 pkt vs 48,1 pkt poprzednio. Osobiście spodziewałem się raczej negatywnego zaskoczenia. Tym samy główne indeksy zaczęły odrabiać straty. Ostatecznie FW20 stracił tylko 0,4% (2352 pkt). Wsparcie w okolicach 2320 pkt zostało wybronione, choć nie wydaje się, żeby było trwalszym dołkiem obecnego ruchu. W przypadku giełd rozwiniętych (S&P500, DAX) korekta ostatnich, dynamicznych wzrostów została dopiero rozpoczęta. Rynek jest mocno wykupiony, a dodatkowo niedźwiedzi wspierają (zbyt) optymistyczne nastroje. Wg AAII w mijającym tygodniu odsetek byków wzrósł do poziomu aż 49%, natomiast niedźwiedzi jest tylko 21,6%. Jeszcze kilka tygodni temu pesymistów było ponad 50%. Przy takich nastrojach istnieje duże prawdopodobieństwo dalszej korekty indeksów zagranicznych. Względna siła FW20 w czwartek wynikała z lepszego zachowania dolara i w konsekwencji surowców. W rezultacie dla naszej giełdy kluczowe będzie zachowanie EUR/USD w okolicach 1,28. W momencie pokonania tego wsparcia realnych kształtów nabierze realizacja dużej formacji RGR, co będzie oznaczać silny spadek cen surowców i giełd bezpośrednio z nimi powiązanych.
pobierz pełny biuletyn