W poniedziałek wróciliśmy do normalności po reklasyfikacji indeksów FTSE/Stoxx. Sama zmiana w piątek wygenerowała ponad 4,7 mld PLN obrotów na WIG20 czyli najwyżej w historii, a końcówka sprowadziła gł. indeks o ok. 28 pkt niżej. Całość udało się wczoraj odrobić. Sprzyjało otoczenie rynkowe. W poniedziałek po południu dolar wyraźnie się osłabił. Z technicznego punktu widzenia przełom jest blisko. Za taki należy uznać wyraźne zejście poniżej ostatnich dołków na DXY czyli 93,8 USD, co otworzy drogę w kierunku 92 USD (przełom kwietnia/maja). WIG20 wówczas handlowany był w okolicy 2300 pkt. Do układanki trochę nie pasuje indeks rynków wschodzących MSCI EM, który napotkał na swojej wzrostowej korekcie ważny opór (linia trendu spadkowego od stycznia). Pamiętajmy, że mimo reklasyfikacji FTSE do rozwiniętych wciąż jesteśmy rynkiem wschodzącym wg. MSCI, a to już zupełnie inna skala pieniędzy (do MSCI benchmarkują się fundusze akcyjne o aktywach >12 bln USD). W rezultacie wciąż powinniśmy korelować z tym indeksem. Kalendarium makro na dziś jest ciekawsze niż wczoraj, ale wciąż brakuje ważnych danych. Po wydłużonym weekendzie do handlu wrócili inwestorzy w Chinach i Japonii.
pobierz pełny biuletyn