Poza kolejnymi rekordami kursu CD Projekt (+4%), wczorajsza sesja na WIG20 nie dostarczyła inwestorom zbyt wielu wrażeń. Indeks blue-chipów zakończył dzień 0,2% spadkiem na poziomie 2149,1 pkt. Konsolidacja w okolicach 2150 pkt trwa już dwa tygodnie a inwestorzy najwyraźniej przeszli w tryb wakacyjny. Okresy niskiej zmienności nie trwają nigdy wiecznie i wcześniej czy później dojdzie zapewne do jakiegoś przełomu. Impulsem mogą być chociażby zbliżające się dużymi krokami wyniki krajowych spółek (jutro sezon otwiera PKN Orlen, a w przyszłym tygodniu pojawią się np. wyniki pierwszych banków). Niezmiennie, średnioterminowo indeks warszawskich blue-chipów pozostaje nadal w sekwencji pogłębiania dołków i coraz niższych szczytów korekt wzrostowych. Najbliższym wsparciem pozostają okolice 2100 pkt - czerwcowe minimum jest na 2097 pkt. Technicznie byki mają najbliższy opór na 2200 pkt, który to poziom poległ w połowie ubiegłego miesiąca. Do złamania trendu spadkowego byłoby potrzebne jednak wyjście dopiero ponad 2287 pkt, a najlepiej ponad 2333 pkt. Wczoraj nastroje na globalnych rynkach były umiarkowanie dobre. Kolejną sesję zyskiwał DAX (+0,8%), rósł także S&P500 (+0,2%). Rynki grają najwyraźniej pod scenariusz, że przyszłotygodniowe spotkanie Juncker-Trump, pozwoli zmniejszyć ryzyko potencjalnych napięć handlowych na linii USA-UE (szczególnie w kwestii branży automotive). Pomaga też dobry sezon wynikowy na Wall Street. Rano nastroje na rynkach są w miarę neutralne. Indeksy w Azji mniej więcej po pół dzielą się spadkami i wzrostami. Do -0,1% tracą kontrakty na DAX i S&P500. Z danych makro mamy dziś tygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA, indeks Fed z Filadelfii oraz indeks wskaźników wyprzedzających Conference Board.
pobierz pełny biuletyn