Tydzień na WIG20 zaczął się relatywnie słabo. Mimo początkowych wzrostów, indeks blue-chipów zakończył ostatecznie dzień na lekkim minusie (-0,02%, 2151,7 pkt), co dało trzecią z rzędu spadkową świecę o czarnym korpusie. Ciążył nam tym razem m.in. kurs PKN (już w przyszłym tygodniu spółka publikuje wyniki za 2Q’18), któremu nie pomaga ostatnie osłabienie USD. Dobrze radziły sobie natomiast notowania KGHM, po złapaniu oddechu przez miedź (ostatnie cztery tygodnie były fatalne dla tego metalu). Bardziej pozytywny obraz niż Warszawa prezentowały zagraniczne parkiety. DAX zyskał 0,4%, co było trzecią wzrostową sesję z rzędu. Jeszcze lepiej prezentowała się Wall Street, gdzie S&P500 wzrósł o 0,9% (także trzeci wzrost pod rząd). W USA rozkręca się powoli sezon wyników kwartalnych, dziś przed sesją dane poda m.in. PepsiCo. Rano nastroje na parkietach są lekko pozytywne. Zyskuje na wartości większość (poza Chinami) azjatyckich rynków. Na ok. 0,1% plusach handlowane są kontrakty na S&P500 i DAX. Niemiecki indeks znajduje się tuż pod 12 600 pkt, gdzie przebiega dość ważna linia, która w ostatnich miesiącach stanowiła często punkt zwrotny (zarówno dla byków jak i dla niedźwiedzi). Średnioterminowo, indeks warszawskich blue-chipów pozostaje nadal w sekwencji pogłębiania dołków i coraz niższych szczytów korekt wzrostowych. Najbliższym wsparciem pozostają okolice 2100 pkt (czerwcowe minimum jest na 2097 pkt).Technicznie byki mają najbliższy opór na 2200 pkt, który to poziom poległ w połowie ubiegłego miesiąca. Do złamania trendu spadkowego byłoby potrzebne jednak wyjście dopiero ponad 2287 pkt, a najlepiej ponad 2333 pkt. Z poważniejszych danych makro mamy dziś w zasadzie tylko indeks instytutu ZEW za lipiec (11:00).
pobierz pełny biuletyn