Przebieg wczorajszej sesji różnił się nieco od środowej. W zasadzie cały dzień przebiegał w spokojnych nastrojach i dopiero w ostatnich trzech godzinach handlu do głosu doszli kupujący. W rezultacie WIG20 kończył dzień blisko 1% na plusie. Utrzymuje się natomiast relatywna słabość szerokiego rynku, zarówno mWIG40 jak i sWIG80 kończyły dzień w okolicach kursów odniesienia. Warto wspomnieć, że indeks grupujący największe spółki na GPW zamknął się powyżej poziomu 2300 pkt. Wczorajsze maksimum na WIG20 zostało wyznaczone w ciekawym miejscu. Znajduje się ono na spadkowej linii trendu poprowadzonej po lokalnych szczytach z lutego i kwietnia. Z identyczną sytuacją mamy do czynienia na szerokim rynku. O poranku nastroje wydają się sprzyjać kupującym. Na plusach są notowane kontrakty na europejskie i amerykański indeksy. Jest zatem szansa, że bykom uda się sforsować tą linię. W takim scenariuszu kolejnym oporem byłoby kwietniowe maksimum w okolicach 2350 pkt. Kalendarz makro nie jest dziś zbyt bogaty. O 10:00 poznamy finalny odczyt na temat inflacji konsumenckiej w Polsce za kwiecień. Natomiast o 16:00 opublikowany zostanie raport Uniwersytetu Michigan. Należy więc liczyć, że sygnały płynące z analizy technicznej będą dla inwestorów wystarczającymi impulsami do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Od trzech dni widać wyraźnie wyższy obrót niż miało to miejsce w poprzednich tygodniach. Daje to szansę na co najmniej przyzwoitą zmienność, przynajmniej na WIG20.
pobierz pełny biuletyn