Czwartek na GPW przyniósł trzecią z rzędu spadkową sesję na WIG20 (-0,6%, zamknięcie na 2321,9 pkt). Zaważyły na tym nie po raz pierwszy w ostatnim czasie banki. W gronie trzech najsłabszych blue-chipów znalazły się tracące po 3%: PKO BP, Pekao oraz BZ WBK. Sporo lepiej radził sobie wczoraj DAX,. Który zyskał 0,9% (druga sesja wzrostowa z rzędu). Bardziej stonowane nastroje panowały za Atlantykiem, S&P500 zniżkował o 0,1%. Technicznie na WIG20 na początku tygodnia byki zyskały przewagę po tym jak udało się wybić górą ze spadkowego klina. W kolejnych dniach apetyt na dalsze wzrosty jednak najwyraźniej wyparował i od wtorku poruszamy się w dół (po zewnętrznej stronie klina lub, jak kto woli, spadkowej linii trendu poprowadzonej od szczytu z drugiej połowy stycznia). Na wykresie powstały trzy z rzędu świece o czarnych korpusach a poziom 2300 pkt znów zaczął straszyć (przetestowany został w marcu już trzykrotnie). Z danych makro mamy dziś m.in. informacje o produkcji przemysłowej w USA za luty oraz tamtejszy indeks Uniwersytetu Michigan za marzec. Nastroje rano na rynkach są stonowane. Kontrakty na S&P500 minimalnie tracą na wartości, na lekkich minusach notowana jest większość indeksów w Azji (Nikkei225 stracił -0,6%).
pobierz pełny biuletyn