Od kilku dni rynki są bombardowane newsami na temat wojny handlowej USA – reszta świata. Po ogłoszeniu ceł na stal i aluminium importowane do USA światowi przywódcy wymieniają się pogróżkami w sprawie ewentualnych działań odwetowych. UE mówi o cłach na amerykańskie towary, z kolei prezydent Trump zapowiada wprowadzenie taryf na europejskie samochody, jeśli miałoby dojść do wprowadzenia ceł przez UE. Na razie nic nie zwiastuje aby napięta sytuacja miała się skończyć. Dodatkowo w niedzielę miały miejsce wybory parlamentarne we Włoszech. Zrealizował się w nich czarny scenariusz, w którym nikt nie jest w stanie stworzyć rządu, a najsilniejszym ugrupowaniem jest Ruch 5 Gwiazd. Jednak zapewne żadna z pozostałych sił politycznych nie będzie chciała utworzyć koalicji z populistami. Ostateczne wyniki mamy poznać o 14:00 naszego czasu. Ze strony danych makro napłynie dzisiaj kilka informacji, między innymi dane na temat usługowego PMI w krajach strefy euro oraz UK i USA. Pojawią się również odczyty na temat sprzedaży detalicznej w strefie euro oraz indeks ISM dla usług w USA. Jednak makroekonomia może dzisiaj ustępować polityce. O poranku wyraźnie tracą kontrakty na większość indeksów z rynków bazowych. Dlatego również warszawski parkiet może być pod presją. Dla WIG20 najbliższym wsparciem są okolice 2300 pkt., gdzie znajduje się także piątkowe minimum sesji. W scenariuszu, w którym ten poziom by się nie utrzymał, byki mogą szukać okazji dopiero w okolicach 2250 pkt.
pobierz pełny biuletyn