Czwartkowa sesja była zdecydowanie najciekawsza w tygodniu. Po słabszych, wstępnych odczytach PMI w europejskich gospodarkach (szczególnie w Niemczech) w środę, w czwartek z kolei niedźwiedzie dostały rozczarowujący indeks instytutu Ifo. Klimat gospodarczy w silniku strefy euro wyraźnie się pogorszył w lutym. To spowodowało przecenę aktywów także w Polsce (akcje, waluty). Przez większą część sesji główne indeksy GPW traciły ponad 1% docierając w okolice grudniowo-lutowych dołków (ok. 2370 pkt na FW20). Jak to mówią, „do trzech razy sztuka”. Tym razem wsparcie udało się wybronić, a skala odbicia daje szanse na kontynuację ruchu nawet w okolice luki z 6 lutego, tej po dramatycznej wyprzedaży na Wall Street. Do tej pory pierwsza próba jej domknięcia (2458-2493) spełzła na niczym. Tym razem powinno się udać. Jej szybkie domknięcie warunkować będzie dalsze scenariusze na GPW.
pobierz pełny biuletyn