W ślad za mocnymi spadkami w USA w ostatnich dniach, fala wyprzedaży dotknęła także Europę. W warszawie blue chipy zamknęły się stratą na poziomie 3,8%! Zdecydowanie pod kreską notowania zamknęły MiS-ie. Lepiej nie było na większych europejskich giełdach – FTSE, DAX i CAC40 straciły po 2,2-2,4%. Ponownie duża zmienność towarzyszyła rynkom w USA, gdzie główne indeksy dzień rozpoczęły od kontynuacji strat, by finalnie odreagować i znaleźć się na plusach (DJIA zyskał 2,3%, a S&P500 ok. 1,7%). Z danych makro czekają nas odczyt dot. produkcji przemysłowej w Niemczech i indeks cen nieruchomości w Wielkiej Brytanii. W kraju decyzję ws. stóp procentowych podejmie RPP, jednak nie należy spodziewać się zmian (patrząc na ostatnie wypowiedzi przedstawicieli rady taki stan może się utrzymać także przez część ’19). Ciekawszy może być komunikat po posiedzeniu RPP. Poranne nastroje są póki co mieszane – kontrakty na DAX rosną o ok. 1%, z kolei futures na amerykańskie indeksy tracą po ok. 0,8%. Takie zachowanie może potęgować niepewność i podwyższoną zmienność również w Polsce, tym bardziej, że analitykom zza oceanu trudno jest wskazać fundamentalny powód, dla którego giełdy w USA zachowywały się w taki sposób jak w ostatnich dniach. Adrian Górniak
pobierz pełny biuletyn