Po szybkim pokonaniu oporów byki na chwilę przystanęły i od trzech dni WIG20 znajduje się na poziomie szczytów obecnej hossy. Kolejny ważny poziom to 2625 pkt. Jego pokonanie otwarłoby popytowi mars na szczyty z 2011 roku oraz psychologiczną barierę 3000 pkt. Jednak jego pokonanie może być w najbliższych dniach trudne. W USA mamy „shutdown” tamtejszego rządu wywołany nieuchwaleniem budżetu przez kongres oraz brakiem zgody senatu na przedłużenie prowizorium budżetowego. Powoduje to paraliż działania wszystkich urzędów i instytucji uzależnionych od finansowania z budżetu federalnego. To wydarzenie może być czynnikiem zwiększającym niepewność inwestorów na początku tego tygodnia. Choć póki co reakcja giełd jest dość umiarkowana, Kontrakty na amerykańskie indeksy tracą jedynie 0,1%, a w Europie notowania oscylują wokół kursów zamknięcia z piątku. Kalendarz makro jest na dzisiaj prawie pusty, jedynie krajowych inwestorów mogą zainteresować informacje na temat koniunktury gospodarczej w Polsce. Dlatego dzisiaj w centrum uwagi będą doniesienia z USA. Głosowanie nad przedłużeniem prowizorium budżetowego zostało przesunięte na poniedziałek o godzinie 18:00 czasu polskiego. Zatem europejskie parkiety będą mogły zareagować na wydarzenia za oceanem dopiero jutro.
pobierz pełny biuletyn