Wtorkowe notowania Wig20 uplasowały się w zakresie zmiany 2413,68 - 2375,20 punktów. Licznik obrotów wyniósł ponadprzeciętne 692 mln zł, nieznacznie powyżej średniej aktywności z minionego miesiąca na poziomie 660 mln zł. Dynamiczny wzrost indeksu krajowych blue chipów o 1,12% sugeruje, że duży kapitał wszedł w posiadanie kilku największych spółek, notowanych na parkiecie przy Książęcej. Zauważmy, że istotnie pro-popytowo wyróżniły się wczoraj PKNORLEN (+2,49%), PEKAO (+1,76%) oraz PKOBP (+0,59%). Właśnie na tych spółkach obroty wyniosły sumarycznie ok. 310 mln zł tj. blisko połowę licznika wymiany Wig20.
Druga sesja bieżącego tygodnia przyniosła cenną, wstępującą zmianę w układzie technicznym, choć nadal kurs Wig20 znajduje się w znanej konsolidacji 2430 - 2370 pkt. Zauważmy, że ujęcie dwusesyjne przyniosło japońską świecę młota, wzmocnioną podwyższonym obrotem. Ponadto dolny cień tej formacji technicznej zaktywował ważną strefę popytową 2388 – 2377 punktów, więc jeśli teraz popyt wykorzysta nieznaczną przewagę nad stroną sprzedającą to notowania Wig20 powinny ulec odreagowaniu po minionych nieco ponad dwudziestosesyjnych, oscylacyjnych spadkach.
Przedstawione powyżej zależności nie występują zbyt często zwłaszcza, gdy inwestorzy czekają na sygnały z EBC i Fed-u. Nie zapominajmy jednak, że rynki pozycjonują się pod finalną rozgrywkę 2017 roku, który dla średnich i dużych spółek z GPW okazał się intratnym rynkiem byka. Warto także mieć na uwadze fakt, iż w grudniu, jak wynika ze statystyk, ceny akcji na Wall Street zazwyczaj oscylują w górę. Takiemu stanowisku przychylają się tym razem zarówno nadzieje na obniżkę podatków w USA oraz dobre dane makro.
Imię i nazwisko autora: Michał Pietrzyca