We wtorek WIG20 próbował pokonać szczyty z października, jednak skończyło się tylko na staraniach. Wczoraj mieliśmy już tylko kontynuację cofnięcia zapoczątkowanego nieudanym atakiem na szczyt hossy. Jedyne na co było stać byki to otwarcie wyraźnie powyżej wtorkowego kursu odniesienia. W efekcie indeks grupujący największe spółki na GPW zakończył dzień 0,9% pod kreską. Oporem niezmiennie pozostaje szczyt wyznaczony jeszcze w poprzednim miesiącu. Z kolej jako najbliższy poziom wsparcia można traktować minimum z piątku. Warto zauważyć, że w przypadku kontraktów LOP w dalszym ciągu rośnie na wzrostach i zmniejsza się podczas spadków. Dlatego póki co nie należy całkowicie przekreślać szans byków na wypracowanie nowego szczytu hossy, przynajmniej na WIG20. W przypadku małych spółek bez zmian. Wczoraj sWIG80 wyznaczył nowe minimum obecnego trendu spadkowego, a najsłabiej radził sobie LiveChat Software, który stracił ponad 20%. O poranku kontrakty na zagraniczne indeksy są nieznacznie, ale jednak pod kreską. Popyt będzie miał więc utrudnione zadanie z przywróceniem indeksów z powrotem w okolice szczytów. Ze strony danych makro impulsami mogą być wypowiedzi członków EBC. Pięcioro z nich ma na dzisiaj zaplanowane publiczne wystąpienia.
pobierz pełny biuletyn