W poniedziałek zwyżkom w Europie przewodziły banki, szczególnie te z hiszpańskim rodowodem. Dobre zachowanie instytucji finansowych było pokłosiem weekendowych wydarzeń na linii Hiszpania-Katalonia. W piątek parlament Katalonii ogłosił niepodległość, ale reakcja władz w Madrycie była ostra i natychmiastowa. Parlament rozwiązano i rozpisano przyśpieszone wybory (21.12). Przejęto kontrolę nad tamtejszą policją. W niedziele z kolei w Barcelonie odbyły się demonstracje przeciwników odłączenia Katalonii. Reakcja rynków była jednoznacznie pozytywna. Hiszpański IBEX zyskał w poniedziałek 2,4%. Pomogło to również krajowemu parkietowi. WIG20 zyskał 1,2% i powrócił ponad psychologiczne 2500 pkt. Do szczytów hossy brakuje ok. 1,5%. Z kolei do ostatniego dołka blisko 3%. Średnioterminowe ryzyko dla całego koszyka „emerging markets” to oczywiście umacniający się dolar. W tym tygodniu będziemy mieli sporo wydarzeń, które mogą wpływać na kurs najważniejszej waluty świata. W ciągu najbliższych dni powinniśmy się dowiedzieć kto zostanie nowym szefem FED. Faworytem jest Jerome Powell i każda inna decyzja może przecenić dolara. Jutro z kolei decyzja banku o stopach, a w piątek dane nt. nowozatrudnionych w amerykańskiej gospodarce. Dziś odpoczywają Niemcy (Święto Reformacji). GPW nie pracuje jutro (Wszystkich Świętych). Handel powinien być więc spokojniejszy.
pobierz pełny biuletyn