Wczorajsza sesja nie należała do zbyt emocjonujących, inwestorzy próbowali pozbierać się po kilku ostatnich słabych sesjach. WIG20 zyskał symbolicznie, mniej niż 0,1% (zamknięcie 2449,9 pkt), chociaż godziny przedpołudniowe mogły dawać nadzieje na większe zyski dla byków. Kolejna sesją tracił sWIG80, przy czym skala spadków (do jedynie -0,1%) została wyraźnie ograniczona w końcówce sesji, w której wybroniono poziom 14 000 pkt. Na szerokim rynku zwrócić można uwagę na mocne odbicie pojedynczych tematów (Sfinks, Eko Export), które zostały ostatnio drastycznie przecenione. Przy obecnych poziomach małych i średnich spółek można oczekiwać, że przynajmniej wybiórczo pojawi się krótkoterminowy kapitał, który spekulacyjnie będzie próbował ugrać kilka procent. Jeśli oczywiście nie przeszkodzą w tym nastroje na świecie. Główne rynki zagraniczne zachowywały się wczoraj słabiej niż Warszawa. S&P500 i DAX straciły solidarnie po 0,5%. Na GPW rozkręca się sezon wyników kwartalnych. Wczoraj raport opublikował Orange, dziś rano sprawozdania prezentują Lotos oraz banki BZ WBK i mBank. Z wydarzeń makro mamy dziś przede wszystkim posiedzenie ECB (decyzja w sprawie stóp o 13:45, konferencja 14:30, główne pytanie to dalsze losy europejskiego QE). Pojawią się także tygodniowe dane z rynku pracy w USA (wnioski o zasiłek.
pobierz pełny biuletyn