Końcówce zeszłego tygodnia towarzyszyło rozchwianie nastrojów. Momentami WIG20 wyznaczał nowe minima obecnego ruchu spadkowego, ale były też chwile z wyraźnymi zwyżkami indeksu blue chips. Finalnie indeks grupujący największe podmioty na GPW zakończył dzień 0,1% pod kreską. Nadal bardzo słabo radzą sobie małe spółki, sWIG80 znalazł się najniżej od początku stycznia. Ciekawy wydaje się moment w którym doszło do zahamowania spadków na WIG20. Są to okolice zniżkującej linii trendu poprowadzonej po lokalnych szczytach z września i początku października. Dodatkowo znajduje się tam 76% zniesienie fibo ruchu wzrostowego, który trwa już od końca września. Na kontraktach sytuacja wygląda podobnie, a dodatkowo podczas spadków nieznacznie zmniejszył się LOP. Jest to więc dogodna okazja dla byków do zatrzymania korekty i ponownego marszu na szczyty hossy. O poranku kontrakty na europejskie indeksy notowane są nieznacznie nad kreską. Po drugiej stronie Atlantyku są to okolice kursów odniesienia, więc otwarcie na GPW także powinno być spokojne. Ze strony danych makro nie będziemy mieli zbyt wielu impulsów do ruchów na indeksach. Kierunek powinny więc wyznaczać nastroje na rynkach, a te pozwalają myśleć o kontynuacji wzrostów.
pobierz pełny biuletyn