Po nieudanym ataku na ważny opór we wtorek, byki próbowały wczoraj jeszcze ponownie ciągnąć rynek w górę. Jednak w końcówce sesji przycisnęła podaż i główne indeksy warszawskiej giełdy zakończyły dzień pod kreską. W przypadku indeksu WIG20, tuż poniżej 2560 pkt. znajduje się szczyt z przełomu kwietnia i maja 2015 roku oraz szczyt z września 2014 roku. W obu tych przypadkach były to roczne maksima. Indeksowi zabrakło do tych poziomów około 9 pkt. Z kolei w przypadku kontynuacyjnego wykresu futures, maksimum z wtorku zrównało się ze szczytem z 2014 roku. W tym przypadku znajduje się on powyżej maksimum z przełomu kwietnia i maja 2015 roku. To była na razie pierwsza próba popytu sforsowania tego oporu. Jednak trzeba pamiętać, że mamy za sobą prawie 900 pkt. rajd na „północ”, który trwa już prawie rok. Po drodze nie było większej korekty, poza okresami kilkutygodniowych konsolidacji. Jest to więc wyborna okazja dla niedźwiedzi do przeprowadzenia jakiejś większej korekty. O poranku nastroje na rynkach zagranicznych są dość niejednoznaczne. Tracą kontrakty na amerykańskie indeksy, natomiast futures w Europie są wyraźnie nad kreską. Dziś w centrum uwagi będzie decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro oraz konferencja po posiedzeniu EBC. Konferencja zaplanowana jest na godzinę 14:30, a wysokość stóp poznamy 45 minut wcześniej. Z kolei o godzinie 11:00 światło dzienne ujrzy finalny odczyt dynamiki PKB w strefie euro. Można zatem oczekiwać spokojnego przebiegu sesji do wczesnych godzin popołudniowych. A na większe ruchy można liczyć dopiero w końcówce dnia.
pobierz pełny biuletyn