Wydaje się, że ostatnie sesje pozostają pod dużym wpływem wydarzeń natury geopolitycznej. Główne rynki w Europie świeciły w piątek na czerwono (DAX stracił 0,3%, a FTSE ok. 0,7%), co można tłumaczyć ostatnimi zamachami terrorystycznymi w Hiszpanii i Finlandii. Słabo wypadły także giełdy w USA, które przez większą część dnia starały się niwelować bardzo przeciętne otwarcie (inwestorzy zwrócili uwagę na odejście ze stanowiska jednego z głównych doradców prezydenta Trumpa). Na GPW notowania były dosyć spokojne i niewiele się zmieniło w obrazie warszawskiego parkietu. Ostatnią dekadę sierpnia rozpoczynamy bez istotnych odczytów z kalendarza makro (ciekawiej będzie zapewne dopiero w środę, kiedy czeka nas garść wstępnych odczytów PMI dla usług i przemysłu, a swoje wystąpienie będzie miał szef EBC). W kluczową fazę wchodzi okres publikacji raportów półrocznych (w tym tyg. wynikami pochwali się prawie 40 spółek). Technicznie patrząc dalej tkwimy w marazmie, z którego WIG20 nie jest w stanie się wybudzić. Impulsami w perspektywie najbliższych dni mogą być wyniki półroczne. Pytanie natomiast jak na giełdy będzie oddziaływać geopolityka, a zwłaszcza zmiany w gabinecie D. Trumpa, które mogą rodzić obawy o realizację przedwyborczych obietnic i tym samym negatywnie rzutować na rynki finansowe.
pobierz pełny biuletyn