Piątkowej sesji inwestorzy zapewne nie zaliczą do udanych. W kraju blue chipy odnotowały spadek o 0,5%, na minusie zamknęły się również MiS-ie (skala spadku 0,20,4%). Gorsze nastroje na warszawskim parkiecie nie mogą dziwić, jeśli spojrzymy na rynki w Europie Zachodniej – we Francji CAC40 stracił 1,1%, a londyński FTSE spadł o 0,8%. W ostatnich dniach słabo poczynają sobie także emerging markets. Na tym tle lepiej wypadły indeksy za oceanem (ze szczególnym wskazaniem na Nasdaq, który zyskał 0,6%). W Azji większość rynków (poza Nikkei) rośnie, z wyróżnieniem SCI. Kalendarz makro rozpoczął się od wstępnego odczytu PKB dla japońskiej gospodarki (powyżej prognoz). W trakcie dnia poznamy też dane dla produkcji przemysłowej w strefie Euro oraz wskaźnik inflacji bazowej, który opublikuje GUS. Początek sesji może być lekko wzrostowy, bowiem patrząc na kontrakty terminowe widać lekko pozytywne nastroje (futures na DAX rosną o 0,8%, zwyżkują też kontrakty na indeksy w USA). Pytanie natomiast jak będzie wyglądała reszta dnia – ostatnie sesje przyniosły blue chipom schłodzenie nastrojów, nie pomaga także zapewne spadający indeks MSCI EM oraz napiecie polityczne na linii USA-Korea Płn. Dzisiejsze notowania na GPW mogą mieć nieco leniwy charakter, bowiem jutro czeka nas dzień wolny. Najbliższym wsparciem dla WIG20 jest pułap 2350 pkt., czyli poziom z którym byki bardzo długo nie mogły sobie poradzić we wcześniejszych tygodniach.
pobierz pełny biuletyn