Czwartkowa sesja nie wprowadziła zbyt wiele zmian w obrazie warszawskiego parkietu. Magnesem dla WIG20 cały czas pozostaje przedział 2300-2350 pkt. Wczoraj blue chipy straciły 0,4%. Pod kreską znalazły się też MiS-ie. W Europie ciężko było wskazać jednoznaczny kierunek – DAX spadł o 0,8%, z kolei FTSE zyskał 0,6%. W USA po raz kolejny nowy szczyt ustanowił DJIA. Nikkei obniżył się o 0,6%. Odczyty makro rozpoczęliśmy od garści danych z Japonii (m.in. stopy bezrobocia). W dalszej części dnia czekają nas publikacje m.in. koniunktury gospodarczej w strefie Euro oraz wstępne dane dla amerykańskiego PKB. W kraju powoli rozkręca się sezon publikacji wyników półrocznych – wczoraj po sesji rezultatami finansowymi pochwaliła się GPW, a dziś nad ranem BZ WBK (wynik netto powyżej konsensusu). Poranne nastroje są słabe, co widać po kontraktach terminowych. Futures na DAX tracą po 0,3-0,4%, na minusach są też kontrakty na indeksy w USA. Technicznie patrząc kończący się miesiąc nie wniósł zbyt dużo do sytuacji WIG20 i wydaje się, że ostatnie sesje lipca nie wiele zmienia w tej sytuacji. Impulsem do dynamiczniejszych ruchów i wybicia może być mocniejsze wejście w sezon raportów półrocznych, który na dobre rozkręci się dopiero w sierpniu.
pobierz pełny biuletyn