Wczoraj krajowy rynek pokazał dużą siłę (FW20 2340 pkt, +1,4%) i zbliżył się do ważnego oporu w okolicach 2350 pkt. Już dwie próby jego przejścia, w maju i czerwcu, okazały się nieskuteczne. Będziemy mieli więc okazję do oceny skuteczności powszechnego w życiu codziennym powiedzenia „do trzech razy sztuka”. Warto podkreślić, że w poniedziałek przeważały raczej negatywne informacje (ratowanie przed bankructwem włoskich banków), a mimo to większość głównych parkietów świeciła zielonym kolorem. Zgodnie z giełdową maksymą „nie informacja się liczy a reakcja na nią” wymowa wczorajszej sesji jest raczej bycza. Dopiero zejście z wysokiego otwarcia na Wall Street nieco schłodziło głowy w Europie, ale nie u nas. Dziś nastroje o poranku są lekko negatywne. Kontrakty na DAX spadają o ok. 0,2%. Dolar nieznacznie traci do euro. Kalendarium makro jest bogatsze niż wczoraj, ale wciąż względnie puste. Dominują publiczne wystąpienia członków głównych banków centralnych. W bieżącym tygodniu należy pamiętać, że to ostatni okres miesiąca , kwartału i półrocza. Z reguły taka sezonowość sprzyjała stronie popytowej.
pobierz pełny biuletyn