Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie skończyły się skromnymi zmianami głównych indeksów. WIG20 stracił 0,16 procent, gdy przesunięcie indeksu WIG wyniosło -0,01 procent. W przypadku WIG20 zakres wahań ograniczył się do kilkunastu punktów, z czego najważniejszym elementem było zawieszenie indeksu w okolicach 2300 pkt. Rynek próbował posilać się impulsami z otoczenia oraz rynku surowcowego, ale w finale silniejsza okazała się konsolidacja, która zdominowała notowania całego tygodnia. W istocie nic nie oddaje lepiej tygodniowego zamrożenia rynku niż porównanie wartości WIG20 dzisiejszego zakończenia z zakończeniem poprzedniego tygodnia. Tygodniowe przesunięcie indeksu wyniosło 0,02 pkt., więc nawet trudno mówić o procentowej zmianie, którą dałoby się zauważyć. Ruch z rejonu 2304,46 pkt. w rejon 2304,48 pkt. nie ma żadnego znaczenia, ale konsolidacyjne zawieszenie wpisało się w trend boczny, który zdominował ostatnie tygodnie na rynku spółek o największej kapitalizacji. Wejście w nowy tydzień w rejonie 2300 pkt. oznacza, iż w mocy pozostały dwie konsolidacyjne półki, których dolną granicą jest rejon 2263 pkt., a górne zalegają w rejonach 2350 i 2422 pkt. Jeśli poziom zamknięcia tygodnia uzupełnić o dzienną zmienność WIG20 mierzoną ATR z 14 sesji, która spadła do 31 punktów, to w pełni uzasadniona jest teza, iż z perspektywy technicznej rynek jest idealnie położony do przedłużenia zawieszenia na kolejny tydzień. Technicznie zorientowani gracze są zmuszeni czekać na przesilenie, które pozwoli ocenić układ sił na rynku po zakończeniu trendu bocznego.
Adam Stańczak
DM BOŚ SA