Mimo mocnego początku tygodnia niedźwiedziom udało się sprowadzić na chwilę indeks WIG20 poniżej 2300 pkt. Byki nie dały jednak za wygraną i po udanej końcówce wczorajszej sesji udało się ponownie wyprowadzić indeks blue chips powyżej tego poziomu. Dalszy kierunek ruchu na indeksach powinno wyznaczyć wybicie z konsolidacji w jakiej znalazły się główne warszawskie indeksy. W ostatnich tygodniach staje się ona coraz węższa więc jakiś większy ruch wydaje się być coraz bardziej prawdopodobny. Zarówno w przypadku indeksu szerokiego rynku jak i WIG20 opór znajduje się w okolicach lokalnych szczytów z końca maja i pierwszej połowy czerwca. Jego przełamanie będzie oznaczało marsz w kierunku szczytów obecnej hossy. Z kolei najbliższym wsparciem dla indeksu grupującego największe podmioty z GPW jest czerwcowe minimum, które pokrywa się także z majowym dołkiem. W przypadku szerokiego rynku dołki z tego miesiąca znajdują się w okolicach okrągłego poziomu 60 tys. pkt. Ze strony danych makro nie będziemy mieli zbyt wielu impulsów do jakichś ruchów. Jeśli więc takowe nie zostaną wygenerowane prze sygnały z analizy technicznej, to będziemy mieli kontynuację trendu bocznego.
pobierz pełny biuletyn