Wydarzeniem środy była decyzja FED ws. stóp procentowych oraz późniejsza konferencja. Zaskoczenia nie było – stopy zostały podniesione. W perspektywie ’17 przewidywania członków FED pozostały bez zmian i należy spodziewać się jeszcze jednej podwyżki o 25 pb. (z kolei w ’18 może dojść do 3 podwyżek stóp). Na spotkaniu z dziennikarzami Janet Yellen powiedziała, że FED „relatywnie niedługo” może rozpocząć redukcję sumy bilansowej, jednak nie padła żadna konkretna data. Dodała również, że redukcja bilansu zapewne potrwa kilka lat. Zdaniem Yellen gospodarka USA „ma się dobrze”, a rynek pracy pozostaje silny. S&P500 oraz Nasdaq środową sesję zakończyły finalnie na minusie. Z kolei w czwartek rynek patrzył m.in. na decyzję BoE, który pozostawił stopy na dotychczasowym poziomie. Dziś swoje „5 minut” miał BoJ. W przypadku rodzimego parkietu wracamy do handlu po jednodniowej, świątecznej przerwie i z opóźnieniem GPW będzie miała okazję na zareagowanie na ostatnie wydarzenia. Nastroje na większych rynkach nie były wczoraj najlepsze – najważniejsze indeksy europejskie znalazły się pod kreską, podobnie było także w USA (tu rynki są dodatkowo zaniepokojone dochodzeniem prowadzonym przez Roberta Muellera dot. możliwego utrudniania pracy wymiaru sprawiedliwości przez prezydenta Trumpa). Patrząc na globalny sentyment z ostatnich dni możemy obawiać się, że przełoży się to również na rodzimy rynek i w przypadku blue chipów obrona 2300 pkt. może być sporym wyzwaniem.
pobierz pełny biuletyn