Wczorajsze notowanie przyniosły wyraźne schłodzenie nastrojów. WIG20 okazał się najsłabszym indeksem w Europie i zamknął się ze stratą 1,5%. Lepiej wypadły MiS-ie. MWIG40 spadł jedynie o 0,2%, z kolei sWIG80 zyskał 0,2%. Większe europejskie indeksy zachowywały się znacznie lepiej – CAC40 zyskał 0,5%, DAX ok. 0,3%, w Londynie FTSE pozostał w miejscu (ogólnie dobrą postawę zachodnich giełd można wytłumaczyć lepszymi od oczekiwań odczytami PMI dla sektora przemysłu). Lekką przewagę kupujących było widać również za oceanem, gdzie główne indeksy poprawiły się o 0,1-0,2%. W Azji przeważał zielony kolor – Nikkei wzrósł o 0,5%. Na rynku terminowym nastroje są póki co spokojne. Dzisiejszy kalendarz makro będzie dosyć ciekawy – swoje wystąpienie będzie miał Mario Draghi, poznamy także protokół z posiedzenia FED. Z USA dotrą także odczyty dla tamtejszego rynku nieruchomości oraz tygodniowa zmiana zapasów paliw. Z krajowych danych czeka nas publikacja wskaźników koniunktury konsumenckiej. W kraju cały czas trwa sezon wyników kwartalnych (dziś raportami pochwaliły się m.in. Izostal oraz CI Games), jednak kulminacja czeka nas dopiero w przyszłym tygodniu. Z technicznego punktu widzenia blue chipy powinny „zająć się” obroną wsparcia na poziomie 2300 pkt., bowiem przełamanie tego pułapu (przy jednoczesnym pogorszeniu globalnych nastrojów), mogłoby przyczynić się do mocniejszego ruchu w dół.
pobierz pełny biuletyn