Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie zaczęły się w sprzyjającym dla byków kontekście. Po sesji czwartkowej, która skończyła się zarówno mocnym uderzeniem podaży, jak i kontrą popytu, rynek potrzebował uspokojenia w otoczeniu, by szukać stabilizacji po ostatnich przecenach. W efekcie spokojne otwarcia w Europie przełożyły się na spokojne otwarcie w Warszawie. Skromne przesunięcie WIG20 przetrwało do 15:00. Później rynek spróbował zerwać korelację z innymi giełdami, która zdominowała notowania na poprzednich sesjach tygodnia. W efekcie w godzinę WIG20 zyskał blisko 1 procent, by w finałowej godzinie skonsolidować się zysk zbliżony do 1,5 procent. Piątkowa zwyżka przełożyła się na zredukowanie tygodniowej straty do 1,7 procent, a zamknięcie w okolicach 2329 pkt. oznacza, iż WIG20 wrócił nad połamane wsparcia w rejonie 2308-2300 pkt. Dla techników sesja jest sygnałem, iż popyt próbuje zakończyć korektę i w nowy tydzień wchodzi z apetytem na spotkanie z oporem w rejonie 2350 pkt., który umacnia linia prowadząca ostatnie spadki. Jeśli gdzieś można szukać wątpliwości, co do szans byków, to w czytelnym wyprzedzaniu wydarzeń na świecie. Środowe tąpnięcie na giełdach, które mocno odczuła również GPW, zostało zbudowane na zamieszaniu politycznym w USA i dzisiejszy wzrost w Warszawie w oderwaniu od innych rynków jest budowaniem zwyżki na kredycie zaufania dla Wall Street, której daleko było dziś do optymizmu okazanego przez rynek polski. Przy pogłębieniu spadków w USA zwyżki w Warszawie będą zwyczajnie trudne. Również lokalny układ techniczny – zwłaszcza perspektywa tygodniowa – ostrzega, iż powrót do zwyżek i atak na opory w rejonie 2422 pkt. będzie trudniejszy niż zbudowanie odbicia na sesji o czytelnie mniejszym obrocie niż spadkowe dni zakończonego tygodnia. Niemniej w nowy tydzień rynek wschodzi na szerokiej półce, której granicami są szczyt fali wzrostowej w rejonie 2422 pkt. i wczorajszy dołek umacniany obronionym wsparciem w rejonie 2300 pkt. Dopiero wybicie poza jeden z tych punktów przyniesie nowe treści techniczne.
Adam Stańczak
DM BOŚ SA