Poświąteczne otwarcie zapowiadało się pozytywnie za sprawą wczorajszych wzrostów w USA. Indeksy amerykańskie zakończyły sesję wczoraj po około 0,9 proc na plusie głównie za sprawą sektora finansowego. W Azji również zanotowaliśmy wzrosty, ale bardziej kosmetyczne.
WIG20 w chwilę po otwarciu sięgnął 23 pkt. powyżej czwartkowego zamknięcia i miało się to okazać najwyższą wartością dnia. Już w pierwszych kwadransach niemiecki DAX wzrost zamienił na spadek, podobnie zachowały się inne indeksy europejskie. Mimo to nasz indeks dzielnie trzymał się ponad kreską do końca sesji.
Około południa dostaliśmy niespodziewanie informację z Wlk. Brytanii o zamiarze rozpisania wyborów parlamentarnych na dzień 8 czerwca. Rodzi to pewne nadzieje na odwrócenie kwestii Brexitu, choć mandat Theresy May wydaje się na tę chwilę dość mocny i zarysowała wyraźną ścieżkę wychodzenia z Unii Europejskiej, to jednak w przypadku zwycięstwa innej partii z wyraźnym hasłem pozostania we wspólnocie może dojść do ponownego rozważania Brexitu, z kolejnym referendum w tle.
Najchętniej handlowane dziś były Pekao SA – 175 mln. (+1.85 proc) i PKN Orlen 143 mln (+1,2 proc). O ile WIG20 i mWIG40 zakończyły dzień wzrostem, to szeroki rynek mniejszych spółek kontynuował spadek. Widoczna jest od pewnego czasu chęć realizacji zysków przez rodzimych inwestorów. Kapitał, który napływał od grudnia skończył się kilka tygodni temu. Wydaje się ze to osłabienie jeszcze potrwa.