Wczorajsza sesja przyniosła uspokojenie nastrojów na GPW. Blue chipy straciły jedynie 0,1%, zamykając się na poziomie 2210,3 pkt. Nad kreską znalazły się mWIG40 oraz sWIG80, który wzrosły po 0,2-0,3%. Podobnie było w Europie, gdzie najważniejsze indeksy także nie wykonały gwałtownych ruchów – DAX zyskał 0,2%, a FSTE blisko 0,4%. Z tej tendencji nie wyłamały się giełdy w USA, które oczekują na dzisiejsze wystąpienie prezydenta Trumpa. Delikatnie zwyżki odnotowały też główne rynki w Azji. Na rynku terminowym również jest spokojnie. Odczyty z dzisiejszego kalendarium makro rozpoczęliśmy od wstępnych wyników produkcji przemysłowej w Japonii. Z krajowych danych otrzymamy finalny odczyt dla rodzimego PKB. Za oceanem wydarzeniem dnia będzie zapewne pierwsze wystąpienie Donalda Trumpa przed tamtejszym kongresem i nakreślenie przez niego polityki fiskalnej i dalszych zmian dla amerykańskiego budżetu (pytanie jak dzisiejsza przemowa nowego prezydenta wpłynie na układ sił na rynku walutowym). Poznamy także zrewidowany PKB oraz indeks Chicago PMI. W mojej ocenie coraz mocniej zbliżamy się do korekty na warszawskim parkiecie, która zapewne jest coraz bliżej i może nastąpić już w marcu. Najlepszą okazją do realizacji zysków może być okres publikacji wyników rocznych (dziś poznaliśmy raporty m.in. Dom Development, CCC oraz Emperii).
pobierz pełny biuletyn