Poniedziałkowa sesja na GPW nie była udana dla byków. WIG20 zniżkował przez cały dzień, finiszując na poziomie 2051,5 pkt, co oznaczało to przecenę o 1,6%. Był to największy jednosesyjny spadek od listopada 2016 roku. Trzeba jednak brać pod uwagę, jak dobre była nastroje na naszym rynku w ostatnim czasie. Jeśli dziś nie wydarzy się nic niespodziewanego, będzie to najlepszy styczeń dla blue-chipów od 2012 roku. Korekta na pewno się w tym momencie przyda. Wczorajszy spadek doprowadził nas kilka punktów powyżej pierwszych wsparć (połowa wysokiej białej świecy z ubiegłego tygodnia czy lokalny szczyt z pierwszej połowy stycznia). Na WIG20 dzienny wskaźnik RSI drugi raz w ciągu ostatnich kilkunastu dni spadł przebił od góry granicę 70 pkt. Nastroje na innych rynkach były wczoraj podobnie słabe. DAX zniżkował na zamknięciu o 1,1%. Z początkowych spadków trochę udało się podnieść na Wall Street, ale S&P500 i tak finiszował na 0,6% minusie a DJIA po trzech sesjach powrócił na zamknięciu poniżej bariery 20 000 pkt. Kalendarium makroekonomiczne jest dziś dość bogate. Przed południem pojawią się wstępne szacunki dynamiki PKB za 4Q’16/2016 w Polsce i w strefie euro. Popołudniu mamy garść danych z USA. Poznamy indeksy cen domów, Chicago PMI czy wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board. Na przestrzeni dnia planowane są także wystąpienie członów zarządu EBC. Rano w sprawie stóp procentowych decydował BoJ (pozostały bez zmian). Jutro analogiczną decyzję podejmie Fed (konsensus nie zakłada podwyżki jeszcze na tym posiedzeniu).
pobierz pełny biuletyn