Wczoraj warszawskie indeksy kontynuowały odbicie, które rozpoczęło się w poniedziałek. To oznacza, że wciąż poruszamy się w konsolidacji, której dolnym ograniczeniem są okolice 1710 pkt., a górnym szczyty z listopada i października. Dopiero przełamanie, któregoś z tych poziomów byłoby sygnałem co do dalszego kierunku w dłuższym terminie. Tutaj wyraźnie rzuca się w oczy rozdźwięk między szerokim rynkiem, a blue chipami, ponieważ WIG konsoliduje się w pobliżu rocznych maksimów, a w przypadku WIG20 są to okolice tegorocznych minimów. Indeksy zagranicą także mają bliżej do oporów niż wsparć, a w USA mamy do czynienia z nowymi historycznymi rekordami. Z kolei niemiecki DAX zatrzymał się w okolicach oporów. Dziś o poranku kontrakty na główne indeksy są notowane na plusach, co powinno skutkować pozytywnym otwarciem również u nas. W trakcie dnia impulsami do większych ruchów mogą być dane makro. O poranku poznamy odczyty PMI z usług i przemysłu w Strefie Euro oraz w Niemczech i we Francji. Po południu światło dzienne ujrzą dane na temat zamówień na dobra trwałego użytku w USA. Poznamy również PMI dla tamtejszego przemysłu oraz listopadowy odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan. Jeśli w tym tygodniu na światowych parkietach ma się wydarzyć coś więcej, to powinno stać się to dzisiaj. Jutro w USA mamy Święto Dziękczynienia, a w piątek tamtejsza sesja będzie skrócona, więc na większą zmienność będzie można liczyć dopiero od przyszłego tygodnia.
pobierz pełny biuletyn