Miniony, skrócony tydzień należał w całości do niedźwiedzi. Kontrakt stracił 3%, co było najgorszym wynikiem od czerwca. Korekta lipcowo-sierpniowych wzrostów rozpoczęła się z nieprzypadkowego miejsca. FW20/WIG20 dotarły bowiem do 62% zniesienia całych spadków kwiecień-czerwiec. W średnim/długim terminie po pokonaniu tego poziomu przed bykami pojawi się perspektywa powstania dużej formacji „W” (po przekroczeniu ok. 2000) z zasięgiem ok. 350 pkt. W krótkim terminie bardzo ważna jest obrona 1800 pkt. To 62% zniesienia sierpniowych wzrostów i linia trendu wzrostowego od lipca. Ryzykiem dla byczego scenariusza jest kondycja parkietów zagranicznych, bo tam korekta wakacyjnych wzrostów nie jest jeszcze tak głęboka jak u nas, a główne indeksy są bardziej wykupione. Poza tym zbliża się wrzesień, a to statystycznie najgorszy miesiąc dla indeksów giełdowych. Z czynników lokalnych trwa sezon publikacji raportów kwartalnych za 2Q’16. Kumulacja przypada na koniec tego tygodnia i początek przyszłego. Na razie widać więcej rozczarowań niż pozytywnych zaskoczeń, co jest potwierdzeniem słabszych odczytów makro dla polskiej gospodarki. Pierwsze dane za lipiec również nie napawają optymizmem. Dziś o poranku kontrakty na DAX spadają o 0,3%. Kalendarium makro jest puste. Jutro wstępne odczyty PMI dla głównych gospodarek za sierpień.
pobierz pełny biuletyn