O stanie rynku dobitnie świadczy niezdolność byków to przełamania pierwszych możliwych oporów. Wczoraj domknęliśmy lukę sprzed tygodnia i to by było wszystko na co popyt obecnie stać. Nie pomagała również atmosfera wyczekiwania przed decyzją FOMC w sprawie stóp procentowych w USA, co odbiło się negatywnie na zmienności. Z racji słabej sesji w stanach oraz powrotu do wyprzedaży na rynkach azjatyckich początek notowań mamy już raczej ustawiony. Kontrakty na DAX tracą około 1,5%, a na S&P500 0,5% i teraz pewnie skierujemy się w stronę wsparć na poziomie dołków ze środy i czwartku. W odróżnieniu od byków niedźwiedzie ciągle są w dobrej kondycji więc ich ewentualne pogłębienie nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Jeśli chodzi o ryzyka związane stricte z polskim rynkiem to powinny być one już w cenach. Inwestorzy poznali już ostateczny kształt zarówno podatku bankowego jak i podatku od sieci handlowych więc polityka powinna mieć ograniczony wpływ na kursy akcji. Obecnie inwestorzy bardziej niepokoją się o stan chińskiej gospodarki, czego pokłosiem są spadki na rynkach surowcowych. Po chwilowym odbiciu ropa ponownie jest wyprzedawana. Ze strony danych makro będziemy mieli dzisiaj wstępny odczyt polskiego PKB za cały 2015 rok, poznamy również stopę bezrobocia za grudzień. Po południu opublikowany zostanie PMI z usług oraz indeks nastrojów konsumentów w USA. W tym tygodniu w centrum uwagi będzie wspomniana decyzja w sprawie stóp procentowych w USA, którą poznamy jutro wieczorem, dlatego na powrót do większej zmienności pewnie będziemy musieli poczekać do czwartku.
pobierz pełny biuletyn