Miniony tydzień wreszcie możemy określić jako udany. Blue chipy pierwszy raz od kilku miesięcy zamknęły tydzień na plusie (w ujęciu tygodniowym 5,8%). Na lekkich plusach znalazły się również MiS-ie. Zgoła odmienne nastroje dominowały w pozostałej części Europy. DAX stracił 1,2%, a wtórowały mu CAC i FTSE. Podaż zdominowała także sesję w USA – Nasdaq i S&P500 zamknęły się o 1,8% pod kreską. Dobre nastroje przeważały w większej części giełd azjatyckich (SCI wzrósł o 1,9%). Patrząc na kontrakty można oczekiwać dosyć spokojnego początku dnia – futures na DAX oscylują w okolicy 0%, na indeksy za oceanem notujemy 0,4% zwyżki. W piątek rozliczane były rodzime FW20. Cały czas tanieje również ropa, kontrakty na brent w Londynie są obecnie notowane najniżej od 11 lat. Wsparcia nie ma się co dopatrywać w kalendarzu makro – poznaliśmy już odczyt inflacji producenckiej w Niemczech, natomiast po południu GUS opublikuje wyniki koniunktury gospodarczej. Dziś rząd ma się również zająć projektem ustawy budżetowej rok 2016. Spodziewam się, że najbliższe dni będą dosyć spokojne i upłyną w raczej świątecznej atmosferze. Dla inwestorów będzie to raczej okres podsumowań mijającego roku, który w perspektywie półrocznej raczej nie przyniósł powodów do zadowolenia.
pobierz pełny biuletyn