Od minionego piątku powrócił strach na rynki wschodzące po dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy. Momentalnie zyskał dolar. W relacji do EUR jest on najmocniejszy od kwietnia 2015. Rynek reagował tym samym na zapowiedzi FED o możliwej podwyżce stóp w przypadku korzystnych danych z rynku pracy. W rezultacie nasz rynek znalazł się na dołkach z sierpnia/września’15 (ok. 2000 pkt). Pozostałe wschodzące też „dostały za swoje”, niemniej indeks grupujący wszystkie parkiety EM (MSCI EM) wciąż jest ok. 8% powyżej wspomnianych dołków. Nie ulega wątpliwościom, że do lokalnej słabości WIG20 przyczyniła się polityka. Wygranie wyborów przez PiS i przedstawienie rządu powinno być swoistą ulgą dla rynku. Widać to było po notowaniach spółek energetycznych we wtorek, które pozytywnie reagowały na stonowane wypowiedzi o ratowaniu górnictwa. Wiele informacji jest już w cenach, co daje nadzieje na skuteczną obronę poziomu 2000 pkt. Wczoraj GPW odpoczywała. W Europie dominowała zieleń. DAX/CAC40 zyskały po 0,7/0,8%. Dziś o poranku nastroje są nieco słabsze po gorszej sesji w Stanach. Kontrakty na DAX tracą 0,2%. W kalendarium wystąpienia członków FED, w tym prezes Janet Yellen. Sezon wyników kwartalnych spółek nabiera tempa. Dziś raporty m.in. KGHM, JSW, Cyfrowego Polsatu i PKP Cargo.
pobierz pełny biuletyn