Po wtorkowej obronie wsparcia w okolicach 2100 pkt. na indeksie WIG20 można było oczekiwać kontynuacji wzrostów. I rzeczywiście. GPW otwarła się wyraźnie na plusie wraz z głównymi europejskimi parkietami, jednak później do głosu doszli sprzedający i sprowadzili indeks z powrotem na poziom wsparcia. Słabość warszawskiej giełdy można tłumaczyć nadchodzącymi wyborami i obawami niektórych o wpływ ich wyniku na giełdę, a w dalszej perspektywie na polską gospodarkę. Dziś o poranku na wyraźnym minusie notowane są kontrakty na europejskie indeksy, odmienna sytuacja panuje w USA. Jednak trzeba pamiętać, że wczoraj tamtejsze indeksy zamknęły się pod kreską, a znaczna część ruchu spadkowego została wykonana bez naszego udziału. Mając to na uwadze można oczekiwać słabszego początku na GPW, co może oznaczać przełamanie poziomu 2100 pkt. i tym samym formacja podwójnego szczytu powinna zostać potwierdzona. Kolejnym wsparciem są już dołki z końca września, a najbliższym oporem wspomniany podwójny szczyt na poziomie 2153 pkt. na indeksie i 2159 pkt. na kontraktach. W kalendarzu makro na dziś zaplanowana jest publikacja danych na temat koniunktury konsumenckiej i gospodarczej w Polsce, poznamy również decyzję w sprawie poziomu stóp procentowych w Strefie Euro, a później odbędzie się konferencja prasowa po posiedzeniu EBC.
pobierz pełny biuletyn