Piątkowa sesja upłynęła w Warszawie pod dyktando słabych nastrojów w Europie. Blue chipy zamknęły się ze stratą 0,4%, kończąc sesję na pułapie 2146,5 pkt. Pod kreską znalazły się również MiS-ie. Znacznie słabiej wypadły większe europejskie rynki, bowiem DAX i CAC40 potraciły po ok. 2,7- 2,8%, a FTSE spadła o 1,6%. Strona podażowa przeważała także za oceanem. DJIA obniżył się o 1,7%, a S&P500 o 1,5% (kluczowe były dane z tamtejszego rynku pracy, stopa bezrobocia obniżyła się do 5,1%). Dziś do gry ponownie włączyła się giełda w Chinach, a szanghajski SSE zyskał 1,9%. Na lekkim plusie znalazła się również tokijska Nikkei. Na rynku terminowym o 0,8% rosną kontrakty na DAX-a, a po ok. 0,6-0,7% zyskują futures na amerykańskie indeksy. W przypadku FW20 jesteśmy coraz bliżej domknięcia luki, która powstała 21sierpnia. Dzisiejszy kalendarz makro wydaje się być niemal pusty - nad ranem poznaliśmy odczyt produkcji przemysłowej w Niemczech (nieznacznie poniżej konsensusu), a przed południem dotrze do nas również indeks Sentix dla strefy Euro. Dzisiejsza sesja może być dosyć spokojna, bowiem wolne mają inwestorzy w USA (święto pracy), a do tego brak jest wydarzeń ze sfery makrogospodarczej. Dużo zależy także od tego jak Europa przyjmie dzisiejsze wzrosty w Chinach. Najbliższym wsparciem dla blue chipów jest pułap 2104 pkt.
pobierz pełny biuletyn