Wczorajsza sesja przyniosła dalszy ciąg wyprzedaży, co ma związek z brakiem postępu w negocjacjach Grecji z wierzycielami. Dziś jest spotkanie ministrów finansów Strefy Euro, na którym mają zapaść kluczowe decyzje w sprawach Hellady, już wcześniej zapowiadano, że 18 czerwca jest „ostatecznym” terminem do osiągnięcia porozumienia więc możemy mieć kolejną nerwową sesję z rzędu. O poranku kontrakty na DAX tracą ponad 0,5% na minusie są również futures na S&P500 i tracą około 0,1%. Na naszym rynku już od prawie miesiąca kolejne wsparcia pękają jak zapałki, na WIG20 najbliższe wsparcie jest w okolicach 2300 pkt. tam znajduje się dołek z marca i lokalny dołek z końca stycznia, w przypadku kontraktów jest to ten sam poziom. Tutaj trzeba zaznaczyć, że obecnie największy LOP jest już na wrześniowej serii, a ten wykres wygląda nieco inaczej, ponieważ poziom 2300 pkt. zbiega się ze szczytami ze stycznia lutego i marca. Na indeksie do wsparć jest jeszcze ponad 20 punktów więc ewentualne niskie otwarcie nie powinno dawać jednoznacznego sygnału do wyprzedaży, gdyby jednak te poziomy pękły to kolejnym istotnym poziomem jest już dołek ze stycznia. Tym sposobem nasza giełda oddała prawie cały wzrost jaki został wypracowany w tym roku, ewentualny brak porozumienia w sprawie Grecji może jeszcze bardziej zwiększyć zmienność na rynkach, co źle wróży inwestorom.
pobierz pełny biuletyn