Wygląda na to, że korekta spadkowa na GPW dobiegła końca, wczorajsza sesja była trzecia z rzędu kiedy to WIG20 zszedł do poziomu 2500 pkt. i nie udało mu się go trwale przełamać. Ten poziom został wczoraj nawet dość mocno przetestowany, ale byki szybko wkroczyły do akcji i notowania wróciły w okolice środowego zamknięcia. W przypadku indeksu poziom wsparcia zbiega się również z 23% zniesieniem Fibo wyprowadzonym z marcowego dołka. Na wykresie kontraktów sytuacja jest podobna z tym, że są to okolice 2470 pkt. i w pobliżu tego poziomu dodatkowo miał miejsce lokalny szczyt z grudnia, po którym nastąpiło lekkie załamanie rynku. Najbliższym oporem zarówno dla indeksu jak i kontraktów ciągle są szczyty z września ubiegłego roku, w przypadku kontraktów są to okolice 2555 pkt. Patrząc na skalę obecnej korekty może się wydawać że byki mają wystarczająco dużo siły, żeby sforsować ten poziom. Czy uda się to dziś? Będzie to zapewne po części zależało od tego, jak zareagują rynki na zdobycie większości w brytyjskim parlamencie przez koalicję Torysów i Demokratów. Trzeba pamiętać, że premier Cameron obiecał, że jeśli wygra wybory to odbędzie się referendum w sprawie wyjścia Zjednoczonego Królestwa z UE. W otwarciu się na plusie powinny pomóc wczorajsze wzrosty w USA i dość wyraźne wzrosty kontraktów na DAX i S&P500, które o poranku są odpowiednio 0,5% i 0,2% na plusie.
pobierz pełny biuletyn