torek na GPW stał pod znakiem postępującej korekty na blue-chipach (najbardziej ciążyły spadki na LPP i PKN). Na wykresie FW20 wyrysowano wczoraj czwartą z rzędu świecę o czarnym korpusie (spadek o 0,9% do 2480 pkt). Niedźwiedzie zatrzymały się w okolicy pierwszych wsparć, które można lokalizować przy 2475 pkt. Przebicie tego poziomu mogłoby sprowokować mocniejsze spadki w kierunku 38% zniesienia Fibo całego ruchu wzrostowego od stycznia. Fason trzymają nadal średnie i małe spółki, których indeksy, mimo spadków, odnotowały jeszcze nowe szczyty. Mocno zniżkował wczoraj natomiast DAX (-2,5%), na wykresie, którego kształtuje się najmocniejsza korekta w tym roku (już ok 1000 pkt), dość wyraźnie skorelowana z odbiciem na EUR/USD. Trwa „opera mydlana” wokół Grecji. Wczoraj rząd w Atenach oświadczył, że negocjacje z pożyczkodawcami uległy zahamowaniu. Tymczasem w sondażu dla tamtejszej TV większość Greków opowiedziało się za pozostaniem w strefie euro (nawet w zamian za kolejny program oszczędnościowy). Czerwony kolor nie ominął wczoraj Wall Street. S&P500 zniżkował na zamknięciu o 1,2%. Technicznie amerykański indeks wygląda obecnie dość ciekawie. Od lutego górne ograniczenie stanowią okolice 2120-25 pkt. Dołem można poprowadzić szybką linię trendu, której obecnie bronią byki. Po raz pierwszy w tym roku baryłka ropy WTI kosztowała wczoraj ponad 60 USD. Z powodu święta nie ma rano handlu w Japonii. W kalendarzu makroekonomicznym mamy dziś m.in. indeksy PMI dla usług oraz raport ADP. O stopach decyduje RPP. Na GPW warto obserwować sezon wyników za 1Q’15 (w tym tygodniu dość sporo raportów pojawi się w czwartek i piątek).
pobierz pełny biuletyn