Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych wpisały się w zachowanie rynku obserwowane na ostatnich sesjach. Analogicznie do sesji poprzednich poranna próba zwyżki zderzyła się z presją spadkową z rynków europejskich, którą dziś uzupełniło zamieszanie informacyjne wokół potencjalnego zaangażowania PZU w akcje Kompanii Węglowej. Mocna przecena ważnego składnika indeksu WIG20, jakim jest PZU, położyła się cieniem na całej sesji, którego nie zdołały przykryć zwyżki cen akcji spółek surowcowych i próba odreagowania przeceny PZU, po dementi ze strony spółki. Bilansem jest spadek WIG20 o 0,14 procent z godnym szacunku obrotem na poziomie 908 milionów złotych. Niestety, od aktywności rynku trzeba odjąć 356 milionów złotych wykonane na akcjach PZU, z czego spora część była pochodną gry związanej ze spekulacjami na temat planów ubezpieczyciela. Na piątkowe notowania można jednak spojrzeć w oderwaniu od wyniku dzisiejszej sesji. W sumie, dzień był w dużej mierze podobny do poprzednich, które charakteryzowały się zachowawczym handlem nad psychologiczną barierą 2500 punktów. Sesja doskonale uzupełniła sygnały mówiące o równowadze, w jakiej znalazł się WIG20 po wypełnieniu układu wzrostowego prowadzącego indeks od poziomu 2300 punktów do poziomu 2500 punktów. W istocie, dobry wynik tygodnia, w którym WIG20 zyskał 2,2 procent, to nic więcej niż efekt poniedziałkowego odrobienia strat z końcówki poprzedniego tygodnia i potrzymania na wykresie indeksu pokonanego wcześniej oporu. Nie ma jednak wątpliwości, iż rynek staje teraz przed trudniejszym zadaniem. Marsz w rejon 2500 punktów odbył się w ramach klasycznego układu ruch/konsolidacja/ruch, który został wypełniony i teraz pojawia się element oczekiwania na nowy impuls. Pokonanie 2500 punktów pozwala spoglądać w rejon 2634 punktów, ale trwające właśnie zawahanie zachęca do realizacji zysków. Przyszłość pokaże, który ze scenariuszy okaże się łatwiejszy do rozegrania. Dziś rynek wymusza oczekiwanie na przesilenie z założeniem, iż korekta nie musi oznaczać finału fali wzrostowej kreślonej z rejonu 2300 punktów.
Adam Stańczak
DM BOŚ SA