Po mocnym wtorkowym powrocie z wielkanocnej przerwy, wczorajsza sesja przyniosła pewne uspokojenie nastrojów na FW20 (przez słabszą końcówkę zrobiło się - 0,3% na zamknięciu, 2398 pkt). Technicznie wykres nadal faworyzuje jednak byki po wybiciu się ponad okolice 2390 pkt. Na plusach dzień zakończyły małe i średnie spółki (sWIG80 i mWIG40 odpowiednio +0,2% i +0,8%). Oczy inwestorów mogą mocniej skupić się obecnie na kursie EUR/PLN. Dziś rano kurs otarł się już o poziom 4,00. Jeszcze nie tak dawno w prasie spekulowano ile to zarobią polscy eksporterzy, za chwilę pojawią się zapewne głosy w drugą stroną. Ucieszyć się mogą z kolei planujący wakacje na południu Europy. Nie przez przypadek główny indeks w Madrycie jest obecnie najwyżej od ponad 5 lat. Wczoraj do najsłabszych indeksów w Europie należał DAX (-0,7%), bez większych perturbacji obyło się na Wall Street (S&P500: +0,3%) po publikacji minutes z ostatniego posiedzenia Fed (zarówno gołębie jak i jastrzębie mogą znaleźć coś dla siebie). Po sesji za Atlantykiem wystartował oficjalnie sezon publikacji wyników za 1Q’15. Skorygowany EPS nieznanie pobił konsensus, natomiast niższe były przychody (w handlu posesyjnym akcje spółki traciły na wartości). Dziś rano kontrakty na S&P500 sa minimalnie pod kreską, w przeciwnym kierunku poruszają się natomiast ich odpowiedniki na DAX. W Azji indeksy dzielą się po pół na rosnące i spadające. Nikkei225 zaliczył się do tej pierwszej grupy (+0,8%) i jest już prawie na poziomie 20 000 pkt. Z danych makro mamy się produkcję przemysłową z Niemiec za luty oraz tygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA.
pobierz pełny biuletyn