Ostatnie trzy sesje przyniosły sporą dawkę optymizmu dla byków na FW20. Spoglądając jeszcze na marcową serię (bo najbardziej płynna jest już czerwcowa), wczoraj popytowi udało się wypracować 1,7% wzrost. Zamknięciem na poziomie 2385 pkt nie udało się co prawda przebić lokalnego szczytu ze stycznia (2387 pkt), jednak na rynku kasowym jesteśmy powyżej analogicznego poziomu (zwracam uwagę „przebudzenie się” z zimowego snu sektora bankowego, który w ostatnich miesiącach pozostawał w tyle za europejskimi indeksami grupującymi spółki finansowe). Wzrosty na naszym parkiecie zbiegły się w czasie z korektą na DAX-ie (wczoraj -0,2%). Lekkie spadki widoczne były wczoraj także na Wall Street (S&P500: -0,5%). Dziś rano kontrakty na DAX i S&P500 zyskują po 0,1-0,2%. Na rynkach azjatyckich nastroje są mieszane – dobrze wypada jednak japoński Nikkei225, który po wzroście o 0,4% jest na nowym szczycie hossy. Dziś sesja na rynku terminowym skupi się przede wszystkim na rozliczeniu marcowej serii instrumentów pochodnych. Brak poważniejszych dano makro. Uwaga inwestorów na rynku krajowym będzie skupiać się na wynikach spółek. Dziś i w poniedziałek największy wysyp raportów za 2014 rok.
pobierz pełny biuletyn